Dzisiaj o tym, jak niekiedy życie nas zaskakuje i albo się wtedy wycofamy, albo spróbujemy odpowiedzieć na nowe okoliczności 😉 Sesja z Anią to było takie zaskoczenie, ekspresowe decyzje i ekspresowa sesja 😉 I na dobre nam to wyszło!
Ania przejechała sporą odległość na tę sesję, więc kiedy na miejscu okazało się, że prognozy pogody zawiodły na całej linii musiałyśmy podjąć decyzję co dalej 😁 Nie było już szansy na zrealizowanie pomysłu, trzeba było szukać nowych rozwiązań😉Jednogłośnie zdecydowałyśmy nie odpuścić tej sesji i wyszła nam z tego deszczowa sesja kobieca, która mnie totalnie urzekła! 💖 Od początku miałam taki zamysł na sesje w projekcie „cała jesteś piękna!”, żeby były NATURALNE. Nie wiem, czy mogłyśmy bardziej spotkać się z naturą jak przez stąpanie bosymi stopami po zmoczonej ziemi, chowanie się pod koronami drzew, chwilami otwierając się całkowicie na ożywczy deszcz spływający po ciele💖 Ponieważ deszcz był intensywny (ale nie do przesady), musiałyśmy działać szybko. Dla mnie, fotografa, to była lekcja kreatywności i dostosowania się do panujących warunków. Nie było czasu na zastanawianie się – tylko działanie! 😉








Zachwycam się Wami, kobietami, które macie w sobie odwagę stanąć przed obiektywem i docenić swoje piękno – to naturalne widoczne w Waszych ciałach i w Waszych sercach! 🌳💖 Dla mnie to dowód na to, że w tym zwariowanym świecie można mieć zdrowy stosunek do siebie, do swojego ciała i życia.
Ta sesja jest dla mnie symbolem przyjmowania tego, co dała nam natura, co jest wrodzone, złożone w nas od zawsze. Jesteśmy częścią tej dzikiej przyrody, a odkrywać dziką stronę swojej natury możemy jedynie wtedy, kiedy na chwilę zostawiamy świat i wchodzimy w kontakt z przyrodą.
Zostawiam tutaj moją inspirację do projektu „cała jesteś piękna!” – fragment „Biegnącej z wilkami”:
Najważniejsza rzecz to trzymać się i wciąż szukać, szukać twórczych dróg, szukać samotności, szukać czasu na bycie i działanie, szukać sensu istnienia; trzeba trwać, bo dzika natura daje obietnice, że po zimie zawsze nadchodzi wiosna.

























